W duchy można wierzyć albo nie ... ale nawet największego twardziela dotyka 'dreszczyk', gdy znajdzie się tam, gdzie straszy. Wiele zamków ma swoją historię związaną z duchami. W naszym kraju nie ma powiatu, który nie posiadałby historii przepełnionej tajemnicą i niewyjaśnionymi zagadkami, a wśród mieszkańców nie krążyłyby opowieści o duchach i dziwnych zdarzeniach w okolicy.
poniedziałek, 29 grudnia 2008
Derby i duch posterunkowego Mossa
W 1879 roku pewien przestępca, Gerald Mannering, zajechał do Derby po kłótni z ojcem. Zamierzał utopić smutki w alkoholu. Policjanci zauważyli go jadącego na kucyku i nie potrzebowali alkomatu, by stwierdzić, że jest pijany. Zabrali go do aresztu, który znajdował się w miejscu, gdzie teraz mieści się targ rybny. Tam, w pokoju przesłuchań, rozwścieczony więzień wyciągnął pistolet i zaczął strzelać na oślep, raniąc inspektora i zabijając posterunkowego Mossa.
piątek, 5 września 2008
Kot w ścianie
Warszawa - na rogu rynku i ulicy Wąski Dunaj stoi kamienica, w której zamurowano żywcem czarnego kota. Według legendy kot, za każdym razem, gdy się pojawiał, sprowadzał na Warszawę powódź. Miejski radca postanowił więc go zamurować.
poniedziałek, 4 sierpnia 2008
York i zawodzące duchy sierot
Dyrektorowi XIX-wiecznej szkoły York Industrial Ragged School płacono za opiekę nad porzuconymi i bezdomnymi dziećmi i za przyuczanie ich do zawodu, ale on nie przejmował się za bardzo sierotami powierzonymi jego pieczy. Wiele z nich zmarło z powodu złego traktowania, więc spanikowany przełożony chował ich ciała w obszernym kredensie, nie chcąc przyznać się do zaniedbań.
piątek, 4 lipca 2008
Obrzeża placu Trzech Krzyży
Ponoć w pobliskim lochu praktyki inspirowane naukami markiza de Sade uprawiał krewniak Stanisława Augusta Poniatowskiego Kazimierz. Zjawy jego ofiar, wedle naocznych świadków, snują się koło stawu przy skrzyżowaniu Rozbrat i Książęcej, a nawet pod przęsłami mostu Poniatowskiego.
niedziela, 4 maja 2008
Norwich i duch z ulicy Magdalen 19
Dom przy Magdalen Street w Norwich zyskał sławę najbardziej nawiedzonego adresu w tym mieście. Pierwotnie znajdował się w nim pub, a obecnie swoje biura mają tam Radio Rentals, Oxfam i Stirling Travel. Pracownicy wszystkich trzech firm zauważyli przedziwne zjawiska, takie jak filiżanki spadające ze stołów, chociaż nikogo nie ma w pobliżu albo włączające się samodzielnie maszyny do pisania.
piątek, 4 kwietnia 2008
Biegacz z Łazienek
Największa ciekawostką Łazienek jest widmo biegnące stromą ścieżką obok Belwederu. Duch ma ponoć białą koszulę, rajtarskie buty i gęste, rude bokobrody. Może być to zjawa wielkiego księcia Konstantego, który tą drogą uciekał z Belwederu w noc wybuchu powstania listopadowego.
wtorek, 5 lutego 2008
Kamień nieszczęścia
W Lublinie na skrzyżowaniu uliczek przy Wieży Trynitarskiej tuż obok Wieży Trynitarskiej, zaraz po wejściu na stare miasto leży kamień. Jest płaski, za to o sporej średnicy. Zła sława kamienia zaczęła się od dziwnego wydarzenia. Pewna kobieta niosła swojemu mężowi zupę do pracy. Niestety z powodu jej gapiostwa, zupa wylała się właśnie na ten kamień. Według opowieści przybiegła wtedy sfora psów, które wylizały tę zupę z kamienia. Wszystkie psy po niedługim czasie zdechły.
piątek, 4 stycznia 2008
Zjawy z metra
Nie z tego, którym jeździmy, ale przedwojennej, planowanej linii. W latach 50., obawiając się wojny atomowej, władze postanowiły nieużywany tunel przerobić na schron. Budowano na chybcika, nie dbając o bezpieczeństwo. Nastąpił zawał.
Subskrybuj:
Posty (Atom)