Ponoć w pobliskim lochu praktyki inspirowane naukami markiza de Sade uprawiał krewniak Stanisława Augusta Poniatowskiego Kazimierz. Zjawy jego ofiar, wedle naocznych świadków, snują się koło stawu przy skrzyżowaniu Rozbrat i Książęcej, a nawet pod przęsłami mostu Poniatowskiego.