Darmowe.Audio.BOOKI

czwartek, 4 marca 2010

Na Miedzianej

Na Miedzianej straszy też ponoć na jezdni. Wszystko przez wielbiciela alkoholu z pobliskiej meliny, który lata temu jak się przewrócił, tak nie wstał. Pech jednak chciał, że Miedziana podlegała dwóm komisariatom. Jeden nadzorował prawą stronę ulicy, a drugi - lewą.
Jeżeli patrol znalazł trupa po swojej stronie, a nikogo w pobliżu nie było, przenosił go na sąsiednią. Podobno jednego pechowca przenoszono kilka razy przez całą noc, aż gdzieś się zapodział

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo Ci dziękuję za komentarz pozostawiony przez Ciebie, gdyż to właśnie dzięki Twoim uwagom chce mi się dalej pisać i publikować!
Dzięki! Wiele to dla mnie znaczy {:-)

Liczę, że odwiedzisz mnie jeszcze nie raz... aby pozostać na bieżąco z wpisami zapraszam Cię serdecznie do skorzystania z ułatwienia, jakie niesie ze sobą mój kanał RSS.